Artykuł

Donald Tusk i informacje poufne PGNiG

Czy informacja o odwołaniu Prezesa Zarządu spółki giełdowej jest informacją poufną ? Na pewno tak. Informacja o takim zdarzeniu może zatrząść kursem akcji. Sprawa publikacji informacji o zmianach w zarządzie Daimlera była przyczynkiem do wydania istotnego orzeczenia ETS. Tymczasem w Polsce o odwołaniu pani Grażyny Piotrowskiej – Oliwy z funkcji Prezesa Zarządu PGNiG rynek dowiaduje się nie z raportu bieżącego spółki, ale z ust samego Premiera na konferencji prasowej. To już kolejne potknięcie polityków na informacjach poufnych dotyczących PGNiG. Jeszcze nie wybrzmiało do końca twitterowe ćwierkanie ministra Sikorskiego dotyczące zmian cen gazu, a już mamy kolejny przykład delikatnie mówiąc swobodnego traktowania zasad publikacji informacji dotyczących spółek publicznych, w których Skarb Państwa ma znaczące wpływy. Kto i co może robić z informacjami poufnymi Problem polega na tym, że Premier poinformował o decyzji Rady Nadzorczej PGNiG wczoraj przed godziną 16.00 (depesza PAP z 15:56), a komunikat samej Spółki pojawił się dopiero

Dowiedz się więcej

Column tower in petrochemical plant at twilightCzy informacja o odwołaniu Prezesa Zarządu spółki giełdowej jest informacją poufną ? Na pewno tak. Informacja o takim zdarzeniu może zatrząść kursem akcji. Sprawa publikacji informacji o zmianach w zarządzie Daimlera była przyczynkiem do wydania istotnego orzeczenia ETS. Tymczasem w Polsce o odwołaniu pani Grażyny Piotrowskiej – Oliwy z funkcji Prezesa Zarządu PGNiG rynek dowiaduje się nie z raportu bieżącego spółki, ale z ust samego Premiera na konferencji prasowej. To już kolejne potknięcie polityków na informacjach poufnych dotyczących PGNiG. Jeszcze nie wybrzmiało do końca twitterowe ćwierkanie ministra Sikorskiego dotyczące zmian cen gazu, a już mamy kolejny przykład delikatnie mówiąc swobodnego traktowania zasad publikacji informacji dotyczących spółek publicznych, w których Skarb Państwa ma znaczące wpływy.

Kto i co może robić z informacjami poufnymi

Problem polega na tym, że Premier poinformował o decyzji Rady Nadzorczej PGNiG wczoraj przed godziną 16.00 (depesza PAP z 15:56), a komunikat samej Spółki pojawił się dopiero o 16.35 (raport bieżący nr 71/2013). Informacją poufną byłą informacja o odwołaniu Pani Prezes. Była to precyzyjna informacja dotycząca PGNiG, która nie została przekazana do publicznej wiadomości, a która po takim przekazaniu mogłaby w istotny sposób wpłynąć na cenę akcji tej spółki. Cenotwórczość tej informacji potwierdził rynek, gdyż po jej publikacji kurs akcji PGNiG spadł o prawie 2%. Premier posiadał więc informację poufną. Zasadą jest że każdy kto posiada informację poufną nie może jej ujawniać, niezależnie od sposobu jej pozyskania, jeżeli tylko wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, że jest to informacja poufna (art. 156 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi). Moim zdaniem karkołomne byłoby twierdzenie, że Premier nie wiedział, że ma do czynienia z informacją o dużym znaczeniu lub że informacja ta nie została jeszcze opublikowana. Nie da się również moim zdaniem zakwalifikować działania Premiera do któregokolwiek z wyłączeń od zakazu ujawniania informacji poufnych. Wyłączenia dotyczą bowiem kompetencji nadzorczych KNF, prowadzenia ofert publicznych i relacji emitenta z giełdą. Żadna z tych sytuacji nie miała miejsca.

I co dalej ?

Pewnie nic. Cała sprawa memorandum, którego podpisanie poprzedziło odwołanie Prezes Zarządu PGNiG jest mocno kontrowersyjna, jeśli chodzi o obrót informacjami poufnymi w relacjach spółka – Skarb Państwa – rynek. Wczorajsza wypowiedź Premiera wpisuje się niestety w trend swobodnego podchodzenia przez administrację rządową do faktu, że PGNiG mimo, że jest spółką o znaczeniu strategicznym dla Państwa, to jest również jest również spółką publiczną. To ostatnie zmienia zaś zasady przekazywania informacji o ważnych zdarzeniach dotyczących takiej spółki.

Podziel się z wiedzą z innymi

Share on twitter
Udostępnij
Share on facebook
Udostępnij
Share on linkedin
Udostępnij

Podobne artykuły