Artykuł

Unia personalna Orlenu i PKO BP

Dobra zmiana ma wiele twarzy. Powierzenie panu Wojciechowi Jasińskiemu funkcji Prezesa Zarządu PKN Orlen odbiło się na rynku szerokim echem. Powołanie go w skład Rady Nadzorczej  PKO BP też miało swój ciężar gatunkowy. Nieoczywistym skutkiem tych decyzji jest uznanie przez ORLEN, że PKO BP jest osobą blisko związaną z panem Wojciechem Jasińskim. Skutkiem tego będzie zapoczątkowana właśnie praktyka publikowania przez ORLEN raportów bieżących dotyczących transakcji na instrumentach finansowych ORLEN dokonanych przez PKO BP. Nawet jeśli teraz traktujemy to jako ewenement, to już niedługo będzie to absolutny standard. Wyjątkowo jednak kłopotliwy. Osoba obecnie blisko związana Transakcje osób blisko związanych są obecnie raportowane przez samych insiderów, czyli m.in. przez członków zarządu. O tym kto jest osobą blisko związaną decyduje obecnie ustawa o obrocie. W interesującym nas zakresie ustawa, stanowi, że osobami blisko związanymi są podmioty, w których członek zarządu: wchodzi w skład ich organów zarządzających lub nadzorczych, lub w których strukturze

Dowiedz się więcej

abstrakcyjne to wektorDobra zmiana ma wiele twarzy. Powierzenie panu Wojciechowi Jasińskiemu funkcji Prezesa Zarządu PKN Orlen odbiło się na rynku szerokim echem. Powołanie go w skład Rady Nadzorczej  PKO BP też miało swój ciężar gatunkowy. Nieoczywistym skutkiem tych decyzji jest uznanie przez ORLEN, że PKO BP jest osobą blisko związaną z panem Wojciechem Jasińskim. Skutkiem tego będzie zapoczątkowana właśnie praktyka publikowania przez ORLEN raportów bieżących dotyczących transakcji na instrumentach finansowych ORLEN dokonanych przez PKO BP.

Nawet jeśli teraz traktujemy to jako ewenement, to już niedługo będzie to absolutny standard. Wyjątkowo jednak kłopotliwy.

Osoba obecnie blisko związana

Transakcje osób blisko związanych są obecnie raportowane przez samych insiderów, czyli m.in. przez członków zarządu. O tym kto jest osobą blisko związaną decyduje obecnie ustawa o obrocie. W interesującym nas zakresie ustawa, stanowi, że osobami blisko związanymi są podmioty, w których członek zarządu: wchodzi w skład ich organów zarządzających lub nadzorczych, lub w których strukturze organizacyjnej pełni funkcje kierownicze i posiada stały dostęp do informacji poufnych dotyczących tego podmiotu oraz kompetencje w zakresie podejmowania decyzji wywierających wpływ na jego rozwój i perspektywy prowadzenia działalności gospodarczej[1] . Jak widać nie wystarcza samo pełnienie funkcji w zarządzie lub nadzorze innej spółki lub ewentualnie pełnienie funkcji kierowniczych. Oprócz tego osoba pełniąca wskazane funkcje musi:

  • mieć stały dostęp do informacji poufnych dotyczących tej drugiej spółki; wymóg istnienia w drugiej spółce informacji poufnych – moim zdaniem – eliminuje z kręgu „osób blisko związanych” wszystkie spółki niepodlegające obowiązkom informacyjnym, czyli te których papiery wartościowe nie są notowane na żadnym rynku;

oraz

  • kompetencje w zakresie podejmowania istotnych decyzji.

W efekcie, samo zasiadanie w radzie nadzorczej innej spółki nie powoduje obecnie automatycznego uznania tej innej spółki za osobę blisko związaną. I dalej, nie skutkuje koniecznością raportowania o transakcjach tej drugiej spółki na akcjach naszego emitenta.

W przypadku ORLENU i PKO BP, uznano jednak, że wszystkie przesłanki są spełnione i ORLEN będzie raportował o wszystkich transakcjach PKO BP na akcjach ORLENU i prawach pochodnych dotyczących tych akcji ORLENU.

Osoba MARowsko blisko związana

Znacznie weselej będzie od 3 lipca 2016 r., kiedy wejdą w życie przepisy osławionego już rozporządzenia MAR. Będzie znacznie prościej, bo definicja osoby blisko związanej – przynajmniej w analizowanym względzie – jest znacznie mniej skomplikowana. Osoba blisko związana oznacza m.in. osobę prawną, w której obowiązki zarządcze pełni osoba pełniąca obowiązki zarządcze u emitenta[2]. Wszystko jest banalnie wręcz proste, bo „osoba pełniąca obowiązki zarządcze” oznacza „osobę związaną z emitentem (…), która:

a) jest członkiem organu administracyjnego, zarządzającego lub nadzorczego tego podmiotu; lub

 

b) pełni funkcje kierownicze, nie będąc członkiem organów, o których mowa w lit. a), przy czym ma stały dostęp do informacji poufnych dotyczących pośrednio lub bezpośrednio tego podmiotu oraz uprawnienia do podejmowania decyzji zarządczych mających wpływ na dalszy rozwój i perspektywy gospodarcze tego podmiotu”[3].

Tak skonstruowana definicja diabolicznie upraszcza całą sprawę. Osoba blisko związana to podmiot, w którym członek zarządu lub rady nadzorczej spółki giełdowej sprawuje funkcje zarządcze, czyli zasiada w zarządzie lub radzie nadzorczej. Nic więcej. Nie będzie więc mieć znaczenia ani dostęp do informacji poufnych w tej drugiej spółce (ani okoliczność czy taki podmiot posiada informacje poufne, w rozumieniu przepisów giełdowych), ani kompetencje do podejmowania kluczowych decyzji. Wystarczy sam fakt zasiadania w organach innego podmiotu. Równoległe zasiadanie w organach dwóch podmiotów będzie miało daleko idące konsekwencje. Żeby było ciekawiej nie wyłącznie dla osoby piastującej równolegle dwie funkcje, ale i dla obu spółek.

Czeka nas więc wysyp niespodziewanych, a nawet niechcianych unii personalnych, a w ślad za nimi wysyp – w zdecydowanej części – nikomu niepotrzebnych raportów.

 

 

 

 

[1] art. 160 ust. 2 pkt. 4) ustawy o obrocie

[2] Artykuł 3 ust. 1 pkt. 26) lit. d) MAR

[3] Artykuł 3 ust. 1 pkt. 25) MAR

Podziel się z wiedzą z innymi

Share on twitter
Udostępnij
Share on facebook
Udostępnij
Share on linkedin
Udostępnij

Podobne artykuły

Komentarze