Artykuł

Global Audit and Finance nie dojedzie na New Connect

Część spółek notowanych na New Connect zasłużenie nie cieszy się dobrą sławą. Brak informacji, a nawet brak działalności to dla niektórych emitentów chleb powszedni. Giełda intensywnie próbuje rozwiązywać problem nierzetelnych emitentów, ostatnio już na etapie wprowadzania instrumentów do obrotu. Po sprawie Upturn na Catalyst, mamy świeży przykład z New Connect. Dosłownie przed kilku dniami Giełda podjęła decyzję o odmowie wprowadzenia do obrotu akcji Global Audit and Finance S.A. („GAF”). Przygoda z GAF również marnie skończyła się dla Autoryzowanego Doradcy – Capital City Sp. z o.o., która została skreślona z listy. Czego robić nie należy Okoliczności sprawy opisane w uzasadnieniu decyzji Giełdy są przerażające. Pewne historie nigdy nie powinny mieć miejsca w żadnej spółce, a w spółce publicznej są absolutnie nieakceptowalne. Mimo to zdarzają się. GAF z końcem zeszłego roku zakończyła sukcesem prywatną ofertę akcji. Inwestorzy objęli nowe akcje serii C za ponad pół miliona złotych. W czerwcu 2013 r.

Dowiedz się więcej

factoryCzęść spółek notowanych na New Connect zasłużenie nie cieszy się dobrą sławą. Brak informacji, a nawet brak działalności to dla niektórych emitentów chleb powszedni. Giełda intensywnie próbuje rozwiązywać problem nierzetelnych emitentów, ostatnio już na etapie wprowadzania instrumentów do obrotu. Po sprawie Upturn na Catalyst, mamy świeży przykład z New Connect. Dosłownie przed kilku dniami Giełda podjęła decyzję o odmowie wprowadzenia do obrotu akcji Global Audit and Finance S.A. („GAF”). Przygoda z GAF również marnie skończyła się dla Autoryzowanego Doradcy – Capital City Sp. z o.o., która została skreślona z listy.

Czego robić nie należy

Okoliczności sprawy opisane w uzasadnieniu decyzji Giełdy są przerażające. Pewne historie nigdy nie powinny mieć miejsca w żadnej spółce, a w spółce publicznej są absolutnie nieakceptowalne. Mimo to zdarzają się.

GAF z końcem zeszłego roku zakończyła sukcesem prywatną ofertę akcji. Inwestorzy objęli nowe akcje serii C za ponad pół miliona złotych. W czerwcu 2013 r. GAF złożyła wniosek o wprowadzenie swoich akcji na New Connect. Wnioskiem były objęte również nowe akcje serii C. W toku postępowania Giełda zwróciła uwagę na przedłużające się postępowanie rejestrowe dotyczące wpisu nowej serii akcji. Dopiero 2 października, czyli w czwartym miesiącu postępowania GAF przyznała, że jej wniosek rejestrowy nie został uwzględniony[1] z powodu błędów formalnych, a orzeczenie to jest prawomocne. Równocześnie Spółka poinformowała Giełdę, że 19 września 2013 r. odbyło się walne zgromadzenie, które podjęło m.in. decyzję o uchyleniu uchwały emisyjnej, czyli tej która jest podstawą dla istnienia akcji, które objęli inwestorzy i które miały zostać wprowadzone do obrotu !

Mówiąc wprost spółka nie przyznała się, że sąd wydał orzeczenie, które zablokowało zarejestrowanie nowych akcji. Nie dość tego, następnie dalej nikogo nie informując spółka nie zaskarżyła tego orzeczenia, albo – co bardziej prawdopodobne – zaskarżyła je, ale nic nie wskórała. Dopiero już po wszystkim, niedoszły emitent poinformował o całej sprawie Giełdę.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa obrotu i interesów jego uczestników

Giełda słusznie wskazuje, że podstawowym obowiązkiem emitenta jest niezwłoczne informowanie o wszelkich działaniach podejmowanych w stosunku do instrumentów finansowych będących przedmiotem wniosku o wprowadzenie do obrotu. Działanie GAF mogło spowodować wprowadzenie na New Connect akcji, których emisja nie doszła do skutku ! Trudno dziwić się, że mając do czynienia z partnerem, który pozwala sobie na takie działania, Giełda powzięła wątpliwość, czy GAF jest należycie przygotowana do posiadania statusu spółki notowanej na Giełdzie. Skoro emitent już na etapie ubiegania się o wprowadzenie akcji do obrotu nie wykonuje podstawowych obowiązków informacyjnych, to trudno przyjmować, że później będzie lepiej. W konsekwencji Giełda stwierdziła, że funkcjonowanie takiego emitenta na New Connect „mogłoby zagrażać interesom potencjalnych inwestorów i bezpieczeństwu dokonywanego przez nich obrotu instrumentami finansowymi”.

Problem inwestorów

Inwestorzy, którzy przed rokiem objęli i opłacili nowe akcje GAF mają problem. Ich akcji nie tylko nie ma na New Connect, ale w ogóle ich nie ma. Prawomocne orzeczenie o braku rejestracji skutkuje powstaniem po ich stronie roszczeń do spółki o zwrot wkładów. Zwrot powinien nastąpić po upływie miesiąca od uprawomocnienia postanowienia sądu o odmowie rejestracji. Roszczenie o zwrot obejmuje jedynie równowartość faktycznie wpłaconych kwot (łączna cena emisyjna). Ewentualnych odszkodowań można próbować dochodzić na tzw. zasadach ogólnych. Alternatywą jest pozostawienie środków w spółce i objęcie nowych walorów, które mogą być opłacone wierzytelnościami o zwrot już wniesionych wkładów. Wybór oczywiście należy do inwestora.


[1] Uzasadnienie decyzji Giełdy posługuje się zwrotem „odrzucenie wniosku”, ale najprawdopodobniej chodzi o oddalenie wniosku rejestrowego, albo jego zwrot. Możliwe jest również odrzucenie apelacji od niekorzystnego dla spółki postanowienia sądu pierwszej instancji

Podziel się z wiedzą z innymi

Share on twitter
Udostępnij
Share on facebook
Udostępnij
Share on linkedin
Udostępnij

Podobne artykuły

Komentarze