Białe kłamstewka można usprawiedliwić dobrą intencją. Ale zielonych kłamstw – już nie. Nawet jeśli greenwashing wynika z niewiedzy, a nie z cynizmu, UOKiK może postawić zarzuty. Co więcej, ma on wiele twarzy – od greenlabelingu i greenlightingu po greencrowding czy greenwishing. A będzie ostrzej – na horyzoncie majaczą rygorystyczne unijne przepisy. Jakie działania podpadają pod „eko-ściemę”? Sprawdź, żeby uniknąć utraty klientów i kary finansowej!

Manipulowanie faktami dotyczy jednak nie tylko obszaru „Environmental”. Zrównoważony rozwój obejmuje przecież jeszcze dwa inne, równie ważne aspekty: Social i Governance. Tam również firmy wykazują się źle pojmowaną „kreatywnością” w budowaniu pozytywnego wizerunku firmy:

Pora na rachunek sumienia – czy twoja firma unika greenwashingu? A może dopiero dowiadujesz się, czym on jest? Spokojnie! Mamy dla ciebie jeszcze kolejne posty: opowiemy w nich o obowiązujących już regulacjach, których przestrzegania wymaga UOKiK, a także przygotujemy sneak-peek unijnych przepisów, które prędzej niż później zawitają do Polski. Zostańcie z nami!