Kryptoaktywa do kontroli! Prace nad ustawą o rynku kryptoaktywów są już na finiszu. Pisaliśmy o roli Komisji Nadzoru Finansowego w realizowaniu postanowień unijnego rozporządzenia MiCa w Polsce. Dzisiaj skupimy się na sankcjach, jakie projekt ustawy oddaje do dyspozycji KNF.
Zacznijmy od tego, kogo Komisja może ukarać:
- oferujących, emitentów lub osoby ubiegające się o dopuszczenie kryptoaktywów,
- osoby zawodowo pośredniczące w zawieraniu transakcji związanych z kryptoaktywami lub realizujące takie transakcje,
- dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
Zdecydowanie nie warto utrudniać KNF-owi przeprowadzenia kontroli – Komisja może za takie działania nałożyć karę pieniężną w wysokości do 20 milionów złotych.
Kolejnym poważnym wykroczeniem jest ujawnienie lub wykorzystanie poufnej informacji oraz manipulacja na rynku kryptoaktywów. W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że taki proceder ma miejsce, Przewodniczący Komisji może wystąpić z żądaniem dokonania blokady rachunku kryptoaktywów lub rachunku pieniężnego na okres nie dłuższy niż 96 godzin. Jeżeli jednak w grę wchodzi zapewnienie bezpieczeństwa obrotu kryptoaktywami lub zagrożony jest interes posiadaczy kryptoaktywów, blokada może zostać wydłużona nawet do 6 miesięcy.
Kary, które KNF może nałożyć na podmioty przez siebie nadzorowane, zależą od stopnia przewinienia i rodzaju czynu poddanego kryminalizacji. Oto przykładowy „cennik”:
- milion złotych za używanie w nazwie firmy lub reklamie określeń sugerujących, że – pomimo braku uprawnień – jest się dostawcą usług kryptoaktywów,
- 5 milionów złotych za prowadzenie działalności związanej z kryptoaktywami bez odpowiednich uprawnień,
- 10 milionów złotych za oferowanie kryptoaktywów bez wymaganych dokumentów lub zezwoleń.
Dużo? A to jeszcze nic, bo ustawa przewiduje również możliwość nałożenia kary pozbawienia wolności – lub i grzywnę, i karę pozbawienia wolności łącznie.
Pamiętaj – bądź mądry przed szkodą. Jeśli masz jakiekolwiek pytania albo wątpliwości, odezwij się do ekspertów z CK LEGAL.