Artykuł

Inwestowanie w ASI przez osoby fizyczne

Wprowadzone ostatnio obostrzenia, dotyczące obrotu akcjami i udziałami ASI, wymagają eksperckiego komentarza. Znajdziecie go właśnie w tym artykule! Co oznacza status klienta profesjonalnego, jaka jest minimalna kwota, którą trzeba zainwestować, będąc osobą fizyczną oraz jakie zgody musi uzyskać potencjalny inwestor, aby nabyć prawa uczestnictwa?

Dowiedz się więcej

Ostatnie zmiany przepisów bardzo utrudniły osobom fizycznym inwestowanie w alternatywne spółki inwestycyjne (ASI). Obostrzenia wprowadzono na kilku poziomach, więc nawigowanie pomiędzy rafami nowych przepisów nie jest łatwe. Nowe zasady dotyczą obrotu prawami uczestnictwa, czyli akcjami i udziałami ASI.

Najistotniejsze są nowe wymogi dla tych inwestorów ASI, którzy są osobami fizycznymi. Każdy taki inwestor musi posiadać status klienta profesjonalnego, zainwestować kwotę nie mniejszą niż 60.000 euro oraz uzyskać zgodę zarządzającego ASI na nabycie praw uczestnictwa.

Klient profesjonalny

Inwestorem ASI jest podmiot, który nie tylko posiada akcje lub udziały ASI, ale również spełnia kryteria klienta profesjonalnego. I tu dla osób fizycznych zaczynają się schody. Klientami profesjonalnymi są przede wszystkim różnego typu instytucje finansowe, takie jak banki, firmy inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń i fundusze inwestycyjne. Są nimi również naprawdę duzi przedsiębiorcy. Zdecydowana większość osób fizycznych nie mieści się w tych kategoriach, więc nie jest klientem profesjonalnym.

Jest jednak jeszcze trzecia możliwości, która do tej pory była bardzo często wykorzystywana – uznanie za klienta profesjonalnego. Zarządzający ASI na wniosek inwestora może traktować go jak klienta profesjonalnego. Taki inwestor musi posiadać wiedzę i doświadczenie pozwalające na podejmowanie właściwych decyzji inwestycyjnych i właściwą ocenę ryzyka (sic!). Do czasów ostatniej nowelizacji znaczna część inwestorów korzystała z dobrodziejstw tej procedury.

Próg inwestycji

Furtka ta została jednak mocno przymknięta. Obecnie, osoba fizyczna może zostać uznana za klienta profesjonalnego, tylko w sytuacji, gdy wartość jej wkładu do ASI jest nie mniejsza niż 60.000 euro. Niezależnie więc od wiedzy i doświadczenia rynkowego, ale również niezależnie od całej sytuacji finansowej inwestora możliwość uznania go za profesjonalistę jest zależna od dokonania inwestycji na poziomie co najmniej 60.000 euro w tą konkretną ASI. Bilet na taki samolot jest więc drogi.

Zgoda zarządzającego

To jednak nie koniec komplikacji. Dodatkowe przeszkody ustawiono przy wtórnym obrocie prawami udziałowymi w ASI. Zasadą jest, że każdy akcjonariusz i wspólnik spółki może zbyć swoje prawa udziałowe. Prawo do rozporządzania udziałami to podstawowe prawo spółkowe. Od strony ekonomicznej jest to prawo do wyjścia z inwestycji. Niestety, również i ono zostało znacznie ograniczone. Obecnie inwestor ASI może zbyć swoje prawa udziałowe tylko i wyłącznie na rzecz podmiotu, który spełnia kryteria klienta profesjonalnego.

Obowiązkiem weryfikacji każdego nowego inwestora został obarczony zarządzający ASI. Zbycie praw udziałowych ASI na rzecz podmiotu, który nie jest inwestorem w tej ASI, albo nie jest zarządzającym tą ASI wymaga uzyskania z zgody zarządzającego ASI. Zarządzający dokonuje weryfikacji potencjalnego nowego inwestora i odmawia zgody, jeśli podmiot ten nie spełnia kryteriów uznania go za klienta profesjonalnego. Brak zgody skutkuje nieważnością umowy zbycia udziałów. Potencjalny inwestor nie nabędzie więc praw udziałowych ASI i nie stanie się jej inwestorem.

Ten mechanizm domyka to system, uniemożliwiając wchodzenie do ASI inwestorów innych niż klienci profesjonalni.

Opisane regulacje powodują, że znaczna część osób fizycznych zaprzestała inwestycji w ASI, gdyż nie spełnia nowych rygorystycznych kryteriów. Prawa udziałowe ASI uznano za obarczone bardzo wysokim ryzykiem i by chronić przed nim inwestorów indywidualnych zakazano im lokowania środków w te instrumenty. Jest to bez wątpienia mocno paternalistyczne, utrudniające ASI pozyskiwanie finansowania, ale na pewno skuteczne. Nie będzie inwestycji, więc na pewno nie będzie strat!

Tekst ukazał się w Pulsie Biznesu 27.3.2024

Podziel się z wiedzą z innymi

Share on twitter
Udostępnij
Share on facebook
Udostępnij
Share on linkedin
Udostępnij

Podobne artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *