MAR dotyczy nie tylko informacji poufnych, ale i innych spraw. Jedną z nich są tzw. programy odkupu[1], czyli zgodnie z terminologią KSH, programy nabywania akcji własnych. Z MAR można wyczytać jak spółka publiczna może bezpiecznie przeprowadzić transakcję nabywania akcji własnych. Z akcentem na słowo „bezpiecznie”.
Nabywanie przez emitenta akcji własnych jest istotną ingerencją w rynek, dokonywaną przez podmiot najlepiej poinformowany. Któż bowiem wie więcej o spółce niż ona sama? Asymetria informacyjna jest gigantyczna. Pokusa nadużycia może być spora. MAR wskazuje, że jeżeli program odkupu będzie spełniał określone kryteria, to nie będą miały do niego zastosowania zakazy wykorzystywania informacji poufnej oraz manipulacji. W rozporządzeniu zbudowano tzw. bezpieczne przystanie (safe harbors). Przebywanie w nich zapewnia brak ryzyka zarzutu naruszenia reguł.
Podstawowym warunkiem skorzystania z bezpiecznej przystani jest prowadzenie programu odkupu wyłącznie w jednym z trzech celów: 1) obniżenia kapitału zakładowego, 2) wykonania zobowiązań z dłużnych instrumentów finansowych wymiennych na akcje[2], 3) wykonania zobowiązań z programów motywacyjnych[3] (art. 5 ust. 2 MAR). Najczęściej stosowana jest pierwsza możliwość, czyli nabywanie akcji własnych w celu ich umorzenia (i następnie obniżenia kapitału zakładowego).
Taka regulacja nie oznacza jednak, że spółka nie może nabywać akcji własnych w innych celach. KSH zawiera przecież katalog aż dziewięciu możliwości, z których dwie ostatnie są otwarte (art. 362 § 1 KSH). Jedna pozwala walnemu zgromadzeniu w zasadzie dowolnie określić cel nabywania akcji własnych, a druga odsyła do innych ustaw, a jak wiadomo ustawodawca może i potrafi poszaleć. MAR nie zakazuje nabywania akcji własnych w innych celach niż w nim wymienione. Możliwe i legalne jest nabycie akcji własnych poza MARowskimi bezpiecznymi przystaniami, gdyż „obrót akcjami własnymi (…), które nie zostały objęte wyłączeniami na mocy niniejszego rozporządzenia (…) nie powinien, jako taki być uważany za stanowiący nadużycie rynku” (preambuła MAR pkt. 12). Korzystanie z bezpiecznych przystani, to prawo, a nie obowiązek. Wypłynięcie poza nie powoduje jednak że rośnie ryzyko narażenia się na zarzut nadużycia. Tyle MAR.
Na szczęście, (dla prawników, oczywiście!) mamy również polskie ustawodawstwo, a w nim art. 173 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Ten sympatyczny przepis wprowadza sankcję administracyjną do pół miliona złotych. Może ona być nałożona na każdego kto dokonuje lub zleca dokonanie realizacji programu odkupu z naruszeniem art. 5 MAR. Wynika z tego, że choć nabywanie akcji w innych sytuacjach niż wskazane w art. 5 MAR jest legalne, to jednak groź za to odpowiedzialność administracyjna. Wyszło więc słabo. Najprawdopodobniej przez nieporozumienie (bo przecież nie przez niezrozumienie) doszło do możliwości karania za legalne działania.
Na szczęście, pomoc może przyjść z zupełnie niespodziewanej strony. Sankcja z art. 173 może być nałożona za dokonywanie lub zlecanie „programu odkupu, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 17” MAR. Przepis ten zawiera definicję, która stanowi, że „program odkupu” oznacza obrót akcjami własnymi zgodnie z art. 21-27 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/30/UE”. Proste! Żeby dowiedzieć się za prowadzenie jakich programów odkupu możemy słono zapłacić sięgamy do wskazanej dyrektywy i … okazuje się, że została już uchylona! Zastąpiła ją świeżutka nowa dyrektywa dotycząca prawa spółek z 14 czerwca 2017 r.[4] Bingo! Z jednej strony, art. 173 stanowi, że nie można nabywać akcji własnych inaczej niż poza bezpiecznymi przystaniami, a drugiej sankcja może być nałożona tylko za przeprowadzenie programu odkupu, w rozumieniu nieistniejącego przepisu. Interpretując przepis literalnie, a tak trzeba odczytywać przepisy nakładające sankcje, nie da się przeprowadzić takiego programu odkupu. Przeprowadzić go mogę na jedynie zasadach obecnie obowiązującej dyrektywy, a nie poprzedniej.
Takie są konsekwencję mnożenia przepisów. Coś musiało pójść, tak jak trzeba, skoro przepisy dotyczące programów odkupu są zawarte (i co ważniejsze wzajemnie do siebie odsyłają!) w KSH, MAR, rozporządzeniu delegowanym, ustawie o instrumentach finansowych i dyrektywie spółkowej.
[1] MAR w tym zakresie uchylił poprzednio obowiązujące rozporządzenie KOMISJI (WE) NR 2273/2003 z dnia 22 grudnia 2003 r. wykonujące dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w odniesieniu do zwolnień dla programów odkupu i stabilizacji instrumentów finansowych
[2] W Polsce jest to zbiór (prawie) pusty, bo obejmuje w zasadzie nie występujące instrumenty jak np. obligacje wymienne (obligacja zawierająca uprawnienie do nabycia akcji, niekoniecznie emitenta obligacji). Wyłączenie nie dotyczy obligacji zamiennych, bo realizacja zobowiązania do zamiany obligacji na akcje jest przeprowadzana za pomocą warunkowo podwyższonego kapitału zakładowego, a nie poprzez nabywanie akcji przez emitenta.
[3] Ten zbiór jest również (prawie) pusty, bo programy oparte o nabywanie przez emitenta akcji własnych w obrocie zorganizowanym są rzadkością.
[4] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1132 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie niektórych aspektów prawa spółek
Jedna odpowiedź
Coraz częściej zaczynam wątpić w rząd..
Możliwość komentowania została wyłączona.