Do 10% obrotów firmy za każdą pseudoekologiczną praktykę marketingową – takie kary mogą zapłacić Allegro, DHL, DPD i InPost, jeśli potwierdzą się zarzuty o greenwashing, postawione spółkom przez Prezesa UOKiK. 

Wszystkie one sprowadzają się do umyślnego wprowadzania klientów w błąd co do „ekologiczności” usług danej firmy. Taką ekościemą jest na przykład promowanie swojej floty jako zeroemisyjnej, kiedy pojazdy elektryczne zasilane są prądem, który w ponad 60% pochodzi z węgla. Albo niskoemisyjnej, jeśli tylko część floty to pojazdy elektryczne. Ale to nie koniec – bo czy automat do odbioru paczek naprawdę redukuje dwutlenek węgla? Albo czy postawienie pięciu uli na dachu budynku firmy to rzeczywiście ruszanie na ratunek pszczołom? 

Podsumujmy zatem, jakie działania mogą stanowić greenwashing:  

„Konsument ma prawo wiedzieć, co naprawdę kryje się za jego wyborem i oczekuje uczciwości, a nie ekościemy” – powiedział Prezes UOKiK. Jeżeli chcesz się upewnić, że nie składasz swoim klientom pustych obietnic, zwróć się do ekspertów od zrównoważonego rozwoju z CK LEGAL.